sobota, 27 września 2014

#3 Mój szkicownik z 2013/14 cz.2

No cześć. Mam dla was kolejne niesamowite dzieła z mojego szkicownika.




W nowym wpisie wita was Pan Słonik, który nie rozumie dramatów ludzkich.




Oto świnki, bardzo lubię je rysować.






Mój pierwszy raz z tuszem i wodą. Było namiętnie.










Szkice koncepcyjne do projektu na studia. Chodziło o hallowenową reklamę kawiarni. Zastanawiam się co miałem w głowie gdy rysowałem tego naukowca przyglądającego się wisielcom na ostatnim rysunku.



O nie nie, to nie moje chore fantazje tylko kolejne szkice koncepcyjne, tym razem do plakatu. NAPRAWDĘ.




Bardzo szybki portret przy użyciu pisaczków.




Niezwykle zamaszysta parka.




A to ostateczny Boss tego wpisu.

Ok to tyle, do widzenia!

poniedziałek, 15 września 2014

#2 Bajka o wydzielinie gruczołów potowych

Cześć. Zachorowałem. Przeleżałem jeden dzień, po czym postanowiłem, że rzucę wyzwanie bezproduktywności i narysuję komiks o moich przygodach podczas choroby. Oto on.








Tak naprawdę wszystko zmyśliłem oprócz tego, że jestem (chociaż dzisiaj już prawie nie) chory i, że pomogło mi pocenie się. Prawie nigdy nie śni mi się nic ciekawego, zazdroszczę ludziom którzy mają zwariowane sny :c

środa, 27 sierpnia 2014

#1 Pare słów wstepu oraz mój szkicownik z 2013/14

Cześć z tej strony Biżo, witam serdecznie na moim szkicowym blogu. Założyłem go ponieważ chciałem mieć miejsce do publikowania różnych rysunków, bazgrołów i komiksów które nie pasują z jakiegoś powodu do mojego internetowego komiksu. Będę go aktualizował nieregularnie, ale prawdopodobnie dosyć często. Będę informował o nowych wpisach na fanpejdżu Polików, ale raczej nie o wszystkich (np. jak będę wrzucał jakąś drobnostkę/ coś bardzo na szybko to wtedy nie).
Na początek zaprezentuję garść szkiców z mojego szkicownika który skończył mi się jakoś krótko przed wakacjami, oraz spróbuje sobie przypomnieć o co w nich chodziło. Bo tak patrze i nie wiem w sumie.



To będzie dobre na początek. Nie można sobie chyba wyobrazić lepszego powitania niż od takiego eleganta jakim jest Pan Dupa. Z przodu Pikaczu udaje że nic go to nie rusza, ale bądźmy szczerzy, taki cylinder zmiękczył by serce nawet najtwardszego zawodnika.


Kolejny nie mniej szarmancki jegomość.


Ważne pytanie jakie należy sobie czasem zadać.


Rozhulane stworki


Wydzieliny też mają uczucia.


Problem Mikiego


Cześć robaczku, co robisz w buzi. Wyjdź z buzi robaczku, nie ma tam robaczkowego jedzenia, musisz pójść do robaczkowego sklepu. Ale nie do biedronki robaczku, dbaj o siebie robaczku.


Od lewej: kobieta idealna, jeszcze raz pikaczu oraz... hmm


Człowiek ręka, oraz chłopczyk w kostiumie żaby. Żaba zdaje się była inspirowana Globoxem. I dobrze bo to bardzo dobry dizajn żaby.


Niezwykłe zjawisko na powierzchni ziemi.

O, a to powstało kiedy nie wiedziałem co się dzieje. Nie pamiętam już o co chodziło, więc pytanie jest ciągle aktualne.
I to wszystko na dziś. Jak widzicie nie ma co spodziewać się raczej tutaj wielkiej sztuki, ale jeżeli ktoś ma ochotę pozaglądać mi do głowy częściej niż tylko w ramach czytania "Polików", to zapraszam do odwiedzania. Do następnego!