W nowym wpisie wita was Pan Słonik, który nie rozumie dramatów ludzkich.
Oto świnki, bardzo lubię je rysować.
Mój pierwszy raz z tuszem i wodą. Było namiętnie.
Szkice koncepcyjne do projektu na studia. Chodziło o hallowenową reklamę kawiarni. Zastanawiam się co miałem w głowie gdy rysowałem tego naukowca przyglądającego się wisielcom na ostatnim rysunku.
O nie nie, to nie moje chore fantazje tylko kolejne szkice koncepcyjne, tym razem do plakatu. NAPRAWDĘ.
Bardzo szybki portret przy użyciu pisaczków.
Niezwykle zamaszysta parka.
A to ostateczny Boss tego wpisu.
Ok to tyle, do widzenia!
Ok to tyle, do widzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz